poniedziałek, 26 września 2011

dzień długi z nazwy.

Poniedziałek to dzień długi z nazwy.


Może należę do mniejszości, ale nienawidzę dużych miast.
I nie chodzi tu o uprzedzenie, ale o fakt ciągłych zmian w komunikacji miejskiej!
Rzucam pogardą na trasę tramwaju numer 9, katastrofa!
I w końcu można sobie poszaleć na płaszczyźnie pokazywania ludziom gdzie ich miejsce!
'nie z Tobą rozmawiam!'


~dumpling

niedziela, 25 września 2011

Wielkie bum!

Czasami dobrze jak ktoś coś z siebie wydali.
Cieszę się, że właśnie opadły wielkie brzuchy jak pantalony i że wyszedł na świat karzełek zaszczany.
Teraz ON będzie zbierał ochy i achy, a ja będę mogła żyć sobie w swoim małym hipsterowym świecie.
Ohhh jakie życie jest piękne!

poniedziałek, 19 września 2011

stop being a fucking pussy.

hi i'm dumpling, i was hipster, now i'm useless.
można by powiedzieć, że właśnie tym się staje człowiek po siedzeniu na kanapie i oczekiwaniu na nieoczekiwane! 
bezużytecznym ozdobnikiem kanapy. 
nie pozwolę , by bezużyteczność określała mnie.
to ja będę od dzisiaj określać nią innych.
dlatego: wake up friends, bitch is back!
~ dumpling